c

Cum sociis Theme natoque penatibus et magnis dis parturie montes, nascetur ridiculus mus. Curabitur ullamcorper id ultricies nisi.

1-677-124-44227 184 Main Collins Street, West Victoria 8007 Mon - Sat 8.00 - 18.00, Sunday CLOSED
Follow Us

Sukces na miarę Twoich możliwości

Sukces na miarę Twoich możliwości

Sport sukcesem, sukces sportem! Sezon 2022/2023- UDANY!

Moje sukcesy trenerskie

Bardzo często pytacie mnie o sukcesy trenerskie, tutaj opiszę krótko swoją pracę i podejście do tego pytania.

Co jest sukcesem trenerskim? Pewnie każdy ma swój sukces, a ten sukces nie zależy tylko ode mnie. Jako trener muszę przeprowadzić i przygotować zawodnika adekwatnie do jego możliwości, szeroko rozumianych możliwości. Ilu mam pod sobą zawodników tyle jest ich sukcesów. Sezon startowy to nie tylko kilka zawodów. Na drodze moich „podopiecznych amatorów” często staje praca, rodzina, kontuzje, choroby i różne inne przeciwności losu. Jeśli mimo to zawodnik się poprawia, a w tym wszystkim sport i trenowanie są dla niego frajdą to już jest wielki sukces. Warto też pamiętać, o kontuzjach często źle prowadzony trening prowadzi do różnych kontuzji, co w konsekwencji najbardziej przekłada się na frustrację i pauzę. Czasem pauzę bez możliwości powrotu. Co jest więc składową sukcesu trenera: zminimalizowanie kontuzji, przy jednoczesnym progresie. Jeśli zawodnik nie rezygnuje po roku trenowania, a wręcz przeciwnie buduje się jego motywacja to też jest sukcesem. Warto też na progres spojrzeć długoterminowym okiem. Szybkie i proste drogi nie istnieją 😊 W sumie może istnieją, ale na krótką metę 😊. Kolejną składową sukcesu jest relacja, ta ze samym sobą i ta z trenerem, kto nie zgodzi się ze stwierdzeniem, że „często wygrywamy głową”?. Nastawienie, wola walki, rywalizacja i wsparcie też warunkują sukces. Wniosek jest jeden sukces można i nie można zwymiarować, trzeba podejść do niego bardzo indywidualnie. Tak jak do poszczególnych zawodów, te też należy traktować bardzo indywidualnie.

Jaki masz czas na połówkę, 1/4, w maratonie itd. ?

Jeśli chodzi o życiówki, czy starty i czasy jak je widzę. Każdy start jest inny. Triathlon jest specyficznym sportem. Tutaj każde zawody mają swoje określone warunki pogodowe, trasy, strefy zmian i system organizacji. Jeśli chcesz porównywać swój czas do „zeszłorocznego” lub porównywać się z innym zawodnikiem popatrz na całokształt tego systemu, nie tylko na czas.

„Trening 100%, a start zawalam”.

Obserwuje różnych zawodników, jedni podczas treningów wykręcają niesamowite czasy z poszczególnych dyscyplin jednak jakoś podczas zawodów coś im nie idzie. Sukcesem w triathlonie nie jest bycie dobrym z jednej dyscypliny, tutaj naprawdę trzeba się postarać żeby ułożyć rozsądny plan treningowy. Przejechanie dystansu w dobrym tempie na rowerze po pływaniu i jeszcze na koniec uzupełnienie tego biegiem, nie jest proste- a w tym wszystkim nie zapominajmy że większość zawodników trenujących tę dyscyplinę to normalnie zawodowo pracujące osoby.

Za ten sezon trenerski i zawodniczy chce podziękować wszystkim swoim podopiecznym! Dziękuje im też za zaufanie i zaangażowanie. Patrząc na te wyniki jestem z nich naprawdę dumny. Solidnie przeprowadzony sezon przygotowawczy i startowy 😊 Wiele osób przełamało swoje bariery, zaskakując nawet mnie jako ich trenera!

Kolejność osób, które tu wymienię jest tylko i wyłącznie kolejnością.

Moje największe zaskoczenie- Bartłomiej Bielski, człowiek który rok temu startując w Malborku na ½ IM osiągnął czas 6:30h. W tym roku dzięki swojej pracy jego czas to 5:40!!!! Dajcie mi kogoś kto pomimo ograniczeń, bez żadnych kontuzji poprawia swój czas o 50 MINUT!!!!!

Kolejny zawodnik, Adam Wojciuk! Zawodnik, amator, długoletnia, systematyczna sumienna praca, owocuje sukcesami. W tym sezonie Adama widziałem na podium w Kraśniku i Malborku. W Malborku na dystansie ¼ IM do zeszłego roku poprawił swój czas o 4,5 minuty. Osiągnął na mecie wynik 2:15:26h. Z tym czasem staje na podium zajmując 2-gie miejsce w kat. wiekowej M40.

Tomasz Serwa- Tomek tytan treningowej pracy, pomimo braku wiary swoje umiejętności i wiary w możliwości urwania kliku minut. Tomek robi swoje i zwycięża. Start w Malborku zakończył na drugim miejscu w kat. M45 z czasem 4:48:15h , muszę dodać że tydzień wcześniej Tomek miał poważny wypadek na rowerze!!!

Andrzej Niedźwiadek, debiut- pełny dystans IRONMAN w Szwecji! Spełnił założenia swoje jako zawodnika, a moje jako trenera! Zrobił 7 czas biegu w swojej kategorii wiekowej wśród wszystkich zawodników.

Marcin Kępka- debiut sezonu. Marcin na wiosnę tego roku, zaczynając przygodę z treningiem przewrócił się na rowerze łamiąc obojczyk. Po tym doświadczeniu wrócił bardziej zmotywowany do treningów. Do triathlonu wystartował, ze względu na kontuzję kolana- wcześniej po prostu za dużo biegał. Teraz jako mój podopieczny start na 1/8 w Kraśniku skończył z czasem 1:11:13h, stając na podium (3-cie miejsce kat. M30).

Rafał Jeremiejew!– Rafał jest człowiekiem bardzo walecznym. Startuje w kat. M50! Na co dzień ciężko pracuje zawodowo, ale nie przeszkadza mu to w sumiennym treningu. W swojej kategorii wiekowej staje często na podium.

Paweł Siatecki– zaczęliśmy współpracę całkiem nie dawno, po zawodach w Czempiniu. Po tym krótkim okresie Paweł startując na 1/2 IM w Poznaniu osiąga czas 4:30:09h , dodatkowo sam rower dał mu 20 pozycję OPEN wśród wszystkich startujących. Zrobił też znaczący progres w bieganiu i wiem że stać go na więcej!

Berta Stępkowska– Bertę przygotowywałem, do półmaratonu w Rzeszowie. Mimo braku wiary w wynik, który założyłem, że uda jej się osiągnąć. BERTA robi TO. Piękny start. Świetna praca i czas 1:42:56.

Ci zawodnicy których tutaj wymieniłem, zasługują na  szczególne słowa ode mnie! Ale moich podopiecznych, amatorów i miłośników sportu jest więcej, dodam że każdy z nich ma poza sportem ogrom obowiązków a mimo tego są i trenują razem ze mną!

Sumiennie przepracowali ten sezon nie tylko oni dziękuje też innym: Basia Żukowska, Marta Jata, Agnieszka Przech-Fus, Olaf Lipczyński i Grzegorz Janusz.  Każdy z Was mimo swoich możliwości i ograniczeń daje z siebie 100 %. Czekam na więcej. Nie wszyscy powiedzieli swoje ostatnie ja 😊

Ostatecznie czekam na starty jesienne Grzesia  (Łemkowyna 70km biegu), Marta maraton w Atenach, Olaf maraton w Berlinie. Agnieszka po długich problemach zdrowotnych start w Serocku na 1/8.